Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prawo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prawo. Pokaż wszystkie posty

piątek, 23 października 2020

Zakaz aborcji z uwagi na chorobę płodu a PGD?

Wczoraj, tj 22 października 2020 roku, pseudo Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że aborcja z uwagi na chorobę płodu jest niezgodna z Polską Konstytucją.. W związku z powyższym niebawem niemożliwym zdanie się przeprowadzenie takiej aborcji w Polsce. 

Mnie osobiście martwi  czy taka decyzja TK nie będzie miała wpływu na dostępność Preimplantacyjnej Diagnostyki Genetycznej PGD w Polsce ? Mam nadzieję, że nie... Niebawem okaże się jak będzie naprawdę..

poniedziałek, 27 stycznia 2020

Wolne po porodzie na starsze dziecko?

Od pewnego czasu nurtuje mnie kwestia, w jaki sposób powinienem uzyskać dni wolne po porodzie na opiekę nad starszym dzieckiem. Pewne jest, że są 2 dni urlopu okolicznościowego, którego nikt mi nie odmówi. To jednak trochę mało....

czwartek, 20 grudnia 2018

Petycja za odwołaniem nowego Rzecznika Praw Dziecka

Stowarzyszenie Nasz Bocian zorganizowało zbiórkę podpisów pod apelem o odwołanie nowego Rzecznika Praw Dziecka po jego skandalicznych słowach dotyczących in vitro. Petycja znajduje się tutaj . Ja już podpisałem!

czwartek, 13 grudnia 2018

Skuteczność programu in vitro za rządów PO-PSL

Gdy zobaczyłem na stronach Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu i Embriologii informację o tym, że z rządowego programu PO i PSL urodziło się już aż 21 666 dzieci, postanowiłem zapytać Ministerstwo Zdrowia jak to jest z rezultatami tego programu.
W odróżnieniu od moich pytań na temat finansowania preimplantacyjnej diagnostyki genetycznej PGD z NFZ, tym razem na odpowiedź nie musiałem długo czekać. 

wtorek, 6 listopada 2018

piątek, 28 lipca 2017

Makabryczne plakaty znowu w Warszawie

Zgodnie z informacjami podanymi przez Gazeta.pl, w Warszawie, tym razem przy szpitalu im. prof. W. Orłowskiego, pojawił się samochód przeciwników aborcji prezentujący nieprawdziwe sceny przerywania ciąży. Obok żuka z plakatami, zaparkowany jest inny samochód, w którym siedzi mężczyzna pilnujący plakatów. 

piątek, 17 lutego 2017

Rozwiązanie umowy z Vienna Life na mocy ugody z UOKIK

Jak wygląda możliwość rozwiązania umowy ze Skandia/Vienna Life tak aby skorzystać z ugody zawartej z UOKIK? Postaram się przedstawić to na przykładzie mojej polisy.

W lipcu 2007 zostałem namówiony przez tzw. "doradców finansowych" firmy Efekt (obecnie Phinance). Był to zarazem mój pierwszy i ostatni raz kiedy skorzystałem z usług takich osób. Dlaczego? Bowiem najzwyczajniej w świecie zostałem oszukany przez tych "doradców finansowych", którzy obiecywali mi, że to zespół analityków z ich firmy będzie przygotowywał dla wszystkich klientów listę funduszy w które należy lokować środki a zatem ja nie będę musiał się o to martwić. Taką listę dostałem raz przez 10 lat trwania polisy. Kiedy? W ciągu pierwszych 30 dni, tak żebym przypadkiem nie wpadł na pomysł odstąpienia od umowy.... 

Obecnie moja polisa Multiportfel Spektrum Plus jest w 10 swoim roku. Jak wygląda stan mojego portfela? Otóź mam 30 % mniej niż wpłaciłem ..  A gdybym zechciał wypłacić środki? To dostanę około 30 % tego co wpłaciłem dzięki tzw. "świadczeniu wykupu" - około 50% mojego aktualnego stanu rachunku. Zatem zapewne sprzedaż produktów Skandia była złotym interesem, ale jak widać nie dla mnie tylko dla "doardcy", który wcisnął mi ten produkt... Na szczęście pojawiła się w końcu ugoda Skandia z UOKIK, o której pisałem już na swoim blogu. Dzięki tej ugodzie mogę odzyskać 85% ze środków jakie mam obecnie na rachunku

Myślę, że warto skorzystać z tej ugody z UOKIK bowiem na chwilę obecną co miesiąc płacę Vienna Life za możliwość posiadania tego cuownego produktu - 50 zł. Jak łatwo się domyślić opłata ta zjada znaczną część ewentualnych zysków

Jak zatem rozwiązać umowę i skorzystać z ugody z Skandia / Vienna Life z UOKIK? 


  1. Sprawdzamy czy nasza polisa jest zawarta w ugodzie z UOKIK. Możemy to zrobić dzwoniąc do Vienna Life i pytając lub sprawdzając samodzielnie w dokumentach ugody podpisanej z UOKIK
  2. Gdy jesteśmy pewni, że nasza polisa została objęta ugodą to wchodzimy na stronę Vienna Life do sekcji Przydatne Dokumenty
  3. Pobieramy i wypełniamy dokument - "Wniosek o całkowitą lub częściową wypłatę Świadczenia Wykupu". Musimy zwrócić szczególną uwagę który z wniosków pobrać, bowiem różne wnioski dotyczą różnych produktów.
  4. Wniosek musimy podpisać zgodnie z naszym wzorem podpisu, który złożyliśmy przy podpisywaniu umowy ze Skandia.
  5. Do wniosku musimy dołączyć ksero dowodu osobistego
  6. Gdy dowód osobisty zmienił się od czasu gdy podpisaliśmy umowę ze Skandia, to musimy dołączyć też formularz aktualizacji danych 
  7. Wszystkie dokumenty wysyłamy w jednej kopercie do Vienna Life / Skandia
  8. Vienna Life / Skandia ma 3 dni od dnia wpłynięcia dokumentów na spieniężenie jednostek naszych funduszy i potem 14 dni na wypłatę pieniędzy zgodnie z warunkami OWU - czyli w kwocie, która nie uwzględnia porozumienia z UOKIK
  9. Następnie w ciągu 2-3 tygodni Vienna Life / Skandia przyśle nam aneks do naszej polisy
  10. Aneks to nic innego jak podwyższenie świadczenia wykupu. W moim przypadku jest to wzrost z 50,51% do 80 % kwoty bazowej rachunku.
  11. Na podpisanie i odesłanie aneksu do umowy mamy 3 miesiące
  12. W ciągu 2 tygodni od przesłania aneksu Vienna Life / Skandia wypłaci nam pozostałe pieniądze

Osobiście uważam, że proces skorzystania z ugody między Skandia / Vienna Lifa a UOKIK jest bardzo skomplikowany. To czy warto iść tą drogą zależy od ilości pieniędzy zgromadzonych na rachunku. Dla osób które w Vienna Life / Skandia zgromadziły znaczną kwotę pieniędzy opłacalnym może być rozważenie wejścia na drogę sądową. W moim przypadku ewentualny zysk to tylko kilkaset złotych a co za tym idzie uznałem, że wolę skorzystać z ugody z UOKIK niż toczyć batalię przed sądem. Co innego gdyby chodziło o kilka czy kilkadziesiąt tysięcy - wtedy zdecydowanie wkroczyłbym na drogę sądową.




poniedziałek, 13 lutego 2017

Refleksje na temat tzw. "klauzuli sumienia"

Ostatnio natknąłem się na felieton zagorzałego konserwatysty Tomasza Terlikowskiego na stronie gazety Rzeczpospolitej. Z publikacji wynika, że to nie konserwatystyczni katolicy ale liberałowie próbują narzucić innym swój sposób myślenia.. Cóż pozwolę sobie nie zgodzić się z tym sposobem myślenia. Z mojego punktu widzenia kluczowe jest odróżnienie wolności sumienia i religii od narzucania swojego sposobu myślenia innym ludziom. Moim zdaniem wiele problemów wynika właśnie z błędnego patrzenia na wolność sumienia i religii...

Popatrzmy na tą kwestię analizując felieton Pana Terlikowskiego. Na początku artykułu czytamy:

"Tak się jednak składa, że to nie my próbujemy narzucić wszystkim jeden model myślenia, zakazując każdego innego, nie my (jeśli w ogóle można mówić w przypadku środowiska tak różnorodnego, jak polscy, nawet konserwatywni katolicy, o jakimś zbiorowym „my") zamierzamy wyrzucać z pracy wszystkich, którzy myślą inaczej niż dominująca „ortodoksja". Zastępują nas w tym laicyzatorzy spod znaku feminizmu i liberalizmu..."


Moim zdaniem błędy pojawiają się już w pierwszych zdaniach felietonu. Chodzi o to, że wolność sumienia i religii nie wiąże się a przynajmniej nie powinna się wiązać z narzucaniem czegoś innym osobom. Wolność dotyczy tu tylko i wyłącznie jednostki. Jakiekolwiek oddziaływanie na innych ludzi nie mieści się już w ramach mojego prawa do wolności sumienia i wyznania! Przeciwnicy stosowania klauzuli sumienia przez lekarzy nie chcą przecież aby ci lekarze sami przyjmowali antykoncepcję hormonalną, a jedynie protestują przeciwko temu jak ci lekarze oddziaływują na nich utrudniając im dostęp do tego środka... Proszę sobie wyobrazić, że przychodzimy w piątek do restauracji i chcemy zamówić steka, a kelnerka oświadcza, że nie poda nam steka bo w piątek nie wolno jeść mięsa... Przecież zamawiając steka nie chcemy wcale aby ta kelnerka go z nami zjadła, ale żeby nam go podała skoro jest w karcie. To co jemy każdego dnia to tylko i wyłącznie nasza sprawa... Podobnie z antykoncepcją. Dany lekarz może jej nie przyjmować - nikt go do tego nie będzie zmuszał, bowiem jest wolny. Ale on też nie może zmuszać innych do tego aby tego typu antykoncepcji nie przyjmowali..
W felietonie czytamy dalej:

"Kilka dni temu na jednym z portali wybuchła afera związana z jednym z warszawskich centrów medycznych, które rzekomo miało mieć średniowieczny charakter. Dlaczego? Bo czterech na pięćdziesięciu tamtejszych ginekologów poinformowało na swoich „zakładkach" pacjentki, że od nich antykoncepcji hormonalnej nie dostaną, bo nie pozwala im na to sumienie i wiedza medyczna"

Należy zaznaczyć, że centrum medyczne o którym mowa nie jest katolickim centrum medycznym, a zatem powinno obsługiwać człowieka każdego wyznania. Ponadto absurdem jest, żeby wybierając wizytę u lekarza na początku zapoznawać się z jego poglądami. Z punktu widzenia pacjenta, kluczowy jest termin wizyty... Dodatkowo można odwrócić "kota ogonem" i postawić sprawę tak, że skoro tych kilku lekarzy nie chce przepisywać antykoncepcji, to może powinniśmy pytać pacjetnów o wyznanie przed zapisaniem się na wizytę i pacjetnów, którzy uznają się za katolików zapisywać tylko do lekarzy stosujących klauzulę sumienia.. Przypuszczam, że okazałoby się że w Polsce katolików, którzy chodzą do lekarza jest kilka procent...  Ponadto nie rozumiem w jaki sposób sumienie lekarza może mu nie pozwalać na to aby przepisać pacjentce antykoncepcję hormonalną. Przecież lekarz nie musi sam połknąć tabletki razem z każdą pacjentką. To już nie ma nic wspólnego z wolnością sumienia, bowiem lekarz próbuje oddziaływać na pacjentkę, która też ma wolność sumienia! Nie da się przecież stawierdzić kto ma prawo do większej wolności sumeinia - lekarz czy pacjetnka?! Musimy w końcu zrozumieć, że gwarancja wolności sumienia i wyznania dotyczy tylko i wyłącznie nas samych. Wpływanie na zachowania innych ludzi nie ma już nic wspólnego z naszą wolnością, a na pewno jest próbą ograniczenia wolności innych.. Zobaczmy na przykład chirurga, który przy okazji jest Świadkiem Jehowy. Jak wiemy Świadkowie Jehowy nie uznają przetaczania krwi.. Czy zatem Świadek Jehowy działając zgodnie z własnym sumieniem może nie przetoczyć krwi pacjentowi który tego wymaga? Chyba wszyscy odpowiemy, że musi przetoczyć mu krew.. Czy zatem jego prawo do wolności wyznania i sumienia jest mniejsze niż lekarza, który nie chce przepisać tabletek antykoncepcyjnych ?!
W dalszej części felietonu Pan Terlikowski prezentuje typowe polskie myślenie, że wypisanie recepty to jest nic..
".... poza tą czwórką jest kilkudziesięciu innych, którzy tego typu środki przepisują i inkasują za to grubą kasę (bo nie ma co ukrywać, że choć wizyta kosztuje tyle samo co na przykład przy ciąży, to wypisanie recepty nie wymaga tyle czasu i wysiłku, co jej prowadzenie). "

Jest to wyraz bardzo powszechnego myślenia w naszym społeczeńśtwie, że wypisanie recepty powinno najlepiej być damowe.. Nikt nie patrzy tylko, że aby taką receptę wipisać lekarz musiał studiować 6 lat a potem jeszcze odbyć staż medyczny. Tu nie chodzi o czas ani wysiłek ale o uprawnienia. 
Na koniec felietony Pana Terlikowskiego możemy przeczytać:

"I tak się składa, że to nie katolicy (nawet ci straszliwi spod znaku katotalibanu) organizują takie akcje. To nie „paskudni" wyznawcy religii wymuszają coś na biednych laickich czy niewierzących lekarzach"

Osobiście myślę, że wszystko zależy od sytuacji. Wyobraźmy sobie, że nagle jeden z rządów chciałby zliberalizować ustawę antyaborcyjną tak aby nie było  żadnych ograniczeń w dokonaniu aborcji. Oczywiście nie byłoby w ustawie przymusu mówiącego, że aborcję dokonać musi każdy, ale po prostu byłaby dowolność w jej dokonywaniu. Kto wtedy by protestował??!!


Na koniec taka refleksja.. Wszystkie dyskusje o klauzuli sumienia dotyczą środków antykoncepcyjnych czy aborcji.. A czy na przykład przepisanie wiagry zawsze musi być zgodne z sumieniem lekarza?

czwartek, 22 grudnia 2016

6 większe od 9 - sprawiedliwość i apolityczność w rozumieniu PIS

Gdy Zgromadzenie Ogólne sędziów Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem profesora Andrzeja Rzeplińskiego przedstawiło prezydentowi Andrzejowi Dudzie kandydatów na nowego prezesa, słyszeliśmy z ust osób związanych z PIS, że kandydaci nie zostali poprawnie wybrani bowiem w Zgromadzeniu Ogólnym nie brali udziału wszyscy sędziowie. Nie miało przy tym znaczenia, że sędziowie wybrani przez PIS nie wzięli udziału w ZO zasłaniając się czy to zwlnieniami lekarskimi czy to po prostu buntem...  Zgodnie z oczekiwaniami, bezstrony i apolityczny prezydent Andrzej Duda zignorował zgłoszonych kandydatów.


poniedziałek, 12 grudnia 2016

Prawo nie jest łaskawe dla lekarza rezydenta

Próbując pomóc Żonie, badałem kwestię wynagrodzenia dla lekarzy w trakcie odbywania rezydentury. Często słyszy się bowiem, że niektóre szpitale czy przychodnie dopłacają do rezydentury aby tylko zwabić rezydenta do siebie. Ma to głównie miejsce w małych miejscowościach gdzie problem z dostępnością lekarzy jest olbrzymi. 
Niestety w internecie nie można znaleźć konkretnej informacji w jaki sposób taka dopłata do rezydentury jest realizowana w praktyce. Dlatego też postanowiłem zbadać powyższą kwestię.


piątek, 2 grudnia 2016

Emerytura obywatelska to istny skandal i niesprawiedliwość!!

Coraz częściej przy okazji "dobrej zmiany" słychać głosy o wprowadzeniu emerytury obywatelskiej tj. jednakowej dla każdego. W prasie można znaleźć nawet zwolenników takiego rozwiązania jak na przykład Pan Robert Gwiazdowski z centrum im Adama Smitha.  Największe wrażenie wywołała na mnie odpowiedź na jedno z pytań w powyższym artykule:


piątek, 25 listopada 2016

Przywracanie normalności w rozumieniu - PIS - dezubekizacja

Jak czytam o najnowszym pomyśle rządu PIS w kontekscię tzw "dezubekizacji" to nóż się mi w kieszeni otwiera.  Zgodnie z informacjami podawanymi przez media, projekt zakłada obcięcie tzw. "esbeckich emerytur" co da piękne oszczędności dla budżetu w wysokości 135 mln zł rocznie..


środa, 24 sierpnia 2016

Zgłoszenie do US darowizny na SD-Z2

Gdy dostaniemy darowiznę na przykład od rodzica musimy zadbać o kilka ważnych rzeczy aby nie płacić podatku od spadku i darowizn.

Po pierwsze przekazanie darowizny powinno się odbyć przelewem na rachunek bankowy. Istotnym jest aby w tytule przelewu było napisane "darowizna". Dzięki temu unikniemy konieczności spisywania umowy darowizny a potwierdzenie przelewu będzie dla urzędu skarbowego dokumentem wystarczającym.

środa, 24 lutego 2016

Postawa obywatelska się opłaca..

Jakiś czas temu miałem przyjemność wezwać policję do osoby który wybijała szyby w drzwiach wejściowych do bloku w którym mieszkam. Nieopatrznie podałem swoje dane przybyłym na miejsce funkcjonariuszom.