piątek, 25 listopada 2016

Przywracanie normalności w rozumieniu - PIS - dezubekizacja

Jak czytam o najnowszym pomyśle rządu PIS w kontekscię tzw "dezubekizacji" to nóż się mi w kieszeni otwiera.  Zgodnie z informacjami podawanymi przez media, projekt zakłada obcięcie tzw. "esbeckich emerytur" co da piękne oszczędności dla budżetu w wysokości 135 mln zł rocznie..


 
Brzmi pięknie! Niestety jest to raczej coś na zasadzie igrzysk dla prostych ludzi, bowiem niestety w mentalności rodaków jest bardzo żywa mentalność Kalego: "Kali ukraść krowę dobrze, Kaliemu ukraść krowę to źle..". Innymi słowy jak komuś innemu obniżą emeryturę to bardzo dobrze, gorzej byłoby gdyby mi chcieli obniżyć emeryturę. Jak obniżą emeryturę komuś innemu to słyszymy o sprawiedliwości społecznej ale już gdyby chcieli nam obniżyć  emeryturę to byłaby mowa o barbarzyństwie... Przecież w ten sam sposób jak obniżają właśnie emerytury osobom które nawet 1 dzień pracowały na przykład w policji, mogą obniżyć dokładnie każdemu. Czemu winny jest człowiek, który urodził się w latach 50 czy 60tych ? To nie jest niczyja wina kiedy się urodził, a przecież każdy musiał gdzieś pracować. Każdy przecież potrzebuje pieniędzy aby się utrzymać a pieniądze na drzewach nie rosną. Jedni pracowali w piekarni inni na przykład w policji. Czy możemy wskazać, że jedna z tych osób jest gorsza tylko na podstawie miejsca pracy ??!! Przecież zarówno piekarz może być złym człowiekem i popełniać przestępstwa jak i policjant. Nie można przecież oceniać nikogo na podstawie jego miejsca pracy połączonego z datą urodzenia. 
Takie podejście nie ma nic wspólnego z przywracaniem sprawiedliwości! Przecież osoby które zaczęły pracę przez 1990 rokiem pracowały dalej w wolnej Polsce. Wiele z tych osób miało rówieżliczne zasługi dla Polski, były odznaczane orderami państwowymi. A teraz również tym osobom chce się zabrać to do czego prawo nabyli pracując uczciwie przez wiele lat w wolnej Polsce. 
Osobiście uważam, że takie odbieranie ludziom nabytych praw jest czymś skandalicznym. Odbieranie praw nabytych powinno być jedynie dopuszczalne w sytuacji gdy komuś udowodni się przestępstwo w trakcie wykonywania obowiązków służbowych. Odpowiedzialność zbiorowa jest szkodliwa i może dotknąć kiedyś każdego z nas...

Przerażające jest, jak słyszy się wypowiedź jednego z posłów Nowoczesnej - Pawła Rabiej:

"...natomiast z moralnego, z etycznego punktu widzenia jest to rozwiązanie słuszne, żeby zmniejszyć funkcjonariuszom SB emerytury." (źródło rmf24.pl)

Z przyjemnością zapytałbym Pana Pawła, co jest konkretnie moralnego i etycznego w odbieraniu komuś prawa nabytego ciężką pracą. Ciekawe czy byłoby to równie moralne i etyczne gdyby dotykało kogoś z rodziny posła Pawła Rabieja..... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz