czwartek, 27 kwietnia 2017

In Vitro z metodą PGD - cz.22 - trzecie przygotowanie do transferu

11 dnia cyklu udaliśmy się ponownie do naszej kliniki Invicta, aby po raz trzeci rozpocząć przygotowania do podania mrozaczków. Tym razem zdecydowaliśmy się spróbować transferu zarodka na cyklu naturalnym. Decyzja ta wynikała z tego, że ostatnie przygotowanie do podania mrozaczków na cyklu sztucznym zakończyło się anulowaniem transferu i jednocześnie pochłonęło dużo pieniędzy na scratching i wlew z osocza. Dodatkową zaletą transferu na cyklu naturalnym będzie niewątpliwie fakt iż moja Żona nie będzie faszerowana ponownie hormonami a co za tym idzie jej nastrój i samopoczucie powinno być lepsze. W internecie można też znaleźć sporo historii osób które po wielu nieudanych transferach na cyklu sztucznym odnosiły sukcesy właśnie na transferze na cyklu naturalnym. Zobaczymy jak będzie w naszym przypadku..

Razem ze zmianą metody przygotowania do transferu mrozaczków, zmieniliśmy też lekarza prowadzącego. Do naszego pierwszego lekarza straciliśmy zaufanie po tym jak błędnie określił w USG grubość endometrium mojej Żony. Cały czas się zresztą zastanawiamy teraz, jakie endometrium było w trakcie pierwszego transferu zarodka, które zakończyło się niepowodzeniem. Czy wtedy przypadkiem też lekarz nie popełnił błędu w pomiarze? Nigdy się już tego nie dowiemy...

W trakcie dzisiejszej wizyty, lekarz ocenił, że endometrium ma grubość 6,8 mm, a pęcherzy grafa ma 16 mm. Lekarz stwierdził, że owulacja powinna nastąpić w niedzielę lub w poniedziałek. Niestety Invicta nie pracuje w tym terminie z uwagi na święto 1 maja, a co za tym idzie zapisaliśmy się na kolejną wizytę we wtorek.

wtorek, 11 kwietnia 2017

In Vitro z metodą PGD - cz.21 - transfer anulowany...

No i wlew z osocza nam nie pomógł.... Nawet mimo, że wlew z osocza pomaga kobietom po menopauzie produkować na nowo jajeczka, tak jak w artykule : "Menopause reversal restores periods and produces fertile eggs" . Niestety ten magiczny wlew z osocza, nie poprawił endometrium mojej Małżonki i dzisiaj transfer został anulowany...

W związku z tym zdecydowaliśmy również o zmianie lekarza prowadzącego, który będzie prowadził nasze przygotowania do kolejnego transferu. Tym razem na cyklu naturalny..

piątek, 7 kwietnia 2017

In Vitro z metodą PGD - cz.20 - wlew z osocza

No i odbył się wlew do macicy z osocza bogato-płytkowego. Teraz pozostaje czekać na spektakularne efekty jakich spodziewają się nasi lekarze..
 
Zabieg sam w sobie nie jest jakoś skomplikowany. 2 godziny przez zabiegiem pobierana jest krew od pacjentki, która potem jest o odwirowywana w laboratorium. Co ważne, po odwirowaniu osocze nie może czekać i musi być od razu podane pacjentce. Zatem trzeba te 2 godziny spędzić w klinice lub w jej bliskiej okolicy. Sam zabieg, jest błyskawiczny. Po podaniu osocza trzeba jedynie trochę poleżeć, aby od razu całe nie wypłynęło..
 
Wydaje się, że od zabiegu można spodziewać się faktycznie dobrych efektów. Świadczyć o tym mogą między innymi poniższe publikacje:
  • Autologous platelet-rich plasma promotes endometrial growth and improves pregnancy outcome during in vitro fertilization (link)
  • Effects of autologous platelet-rich plasma on implantation and pregnancy in repeated implantation failure: A pilot study (link)

In Vitro z metodą PGD - cz.19 - transferowe zamieszanie

I co będzie z naszym drugim transferem? Środowa kontrola endometrium wszystko skomplikowała.... Efekt zwiększenia dawki estrofemu (3 razy po 1 tabletce) ładnie przełożył się na poranny pomiar poziomu estradiolu.  Z poniedziałkowych 200, poziom skoczył na 1300. Wydawało nam się, że pomiar endometrium to tylko formalność.. jednak się myliliśmy... W USG wyszło lekarzowi, że endometrium ma 5,8 mm grubości, co nas strasznie zaskoczyło bowiem w poniedziałkowym badaniu miało podobno 7,8 mm... Każde z badań robił inny lekarz... Na moje pytanie, czy endometrium może się zmniejszyć usłyszałem, że nie może.. kto zatem poprawnie zmierzył jego wartość?! I czy poprawnie było zmierzone przed pierwszym nieudanym transferem ??!!
Lekarz zadecydował o kolejnym zwiększeniu dawki estrofemu (4 razy po 1 tabletce) oraz wykonaniu eksperymentalnego zabiegu - wlewu do macicy osocza bogatoplytkowego PRP. Zabieg ten ma przyczynić się do gwałtownego wzrostu endometrium i polega na podaniu do macicy odwirowanego z krwi pacjenta osocza...
Przyjemność ta kosztuje bagatela 1000 zł (cennik usług kliniki Invicta), i mamy ją wykonać następnego dnia.. następnie w sobotę, jeszcze inny lekarz będzie miał ocenić grubość endometrium. Od tej oceny zależeć będzie czy transfer się w ogóle odbędzie... Wiadomość ta bardzo nas zestresowała... Zobaczymy co będzie dalej..

Wlew domaciczny autologiczny z osocza PRP

środa, 5 kwietnia 2017

Zakaz aborcji po raz kolejny czyli Kaja Godek reaktywacja

Prawie z krzesła spadłem gdy zobaczyłem, że Kaja Godek, z Fundacją Życie i Rodzina zamierza złożyć po raz kolejny projekt ustawy, która ma zakazać aborcji. O tej rewelacji przeczytałem po raz pierwszy na stronie gazety Rzeczpospolita a konkretnie tutaj

Czytając artykuł po raz kolejny próbowałem zrozumieć co tak na prawdę kieruje tą kobietą, która z taką niezłomnością próbuje zmusić inne kobiety aby żyły tak jak ona (Kaja) sobie wyobraziła... Powoli zaczynam skłaniać się ku twierdzeniu, że być może dążenie to wynika z faktu, że Kaja Godek została doświadczona przez los chorym dzieckiem, i dlatego też chce aby inne kobiety w Polsce miały większą szansę zostać podobnie jak ona doświadczone.. Chyba jest to jedyne w miarę logiczne wytłumaczenie jakie przychodzi mi do głowy..

W artykule na stronie Rzeczpospolitej była też mowa o fatalnej w swojej naturze tzw. "klauzuli sumienia". Mogliśmy poznać stanowisko innej osoby o fanatycznych poglądach z Instytutu Ordo Iuris - Jerzego Kwaśniewskiego, który stwierdził że "sprzeciw sumienia jest prawem każdego, (…), w każdej sytuacji, w której prawo nakłada na obywatela obowiązek, który ten rozeznaje jako zło"


Bardzo mnie ciekawi jak na poglądy Pana Jerzego Kwaśniewskiego wpłynęłoby gdyby ktoś zastosował klauzulę sumienia wobec niego lub kogoś z jego bliskich. Mogę wyobrazić sobie sytuację że Pan Jerzy potrzebuje przetoczenia krwi, a zajmuje się nim lekarz który będąc Świadkiem Jehowy, zasłania się klauzulą sumienia i nie robi transfuzji krwi. Ciekawe czy w takiej sytuacji Pan Jerzy też twierdziłby , że "sprzeciw sumienia jest prawem każdego"...A nie, przepraszam, wtedy przypuszczalnie sytuacja byłaby wyjątkowa i sprzeciw sumienia byłby nie na miejscu....

poniedziałek, 3 kwietnia 2017

In Vitro z metodą PGD - cz.18 - ciąg dalszy przygotowań

Nasze wspomagania do drugiego transferu  mrozaczków wspomagane są również szeregiem witamin: b6 , b12 oraz kwasem foliowym.Chyba już praktycznie nie ma innych możliwości aby polepszyć przygotowanie organizmu kobiety do przyjęcia rozmrożonych zarodków.

W trakcie dzisiejszej weryfikacji w klinice Invicta okazało się, że moja Żona ma za niski poziom estradiolu i o 1 mm za małą grubość endometrium. W związku z powyższym nasz lekarz zdecydował o zwiększeniu dawek leków i wyznaczeniu kolejnej weryfikacji na najbliższą środę. Dodatkowo w piątek ma się odbyć pomiar czynności skurczowej macicy. Badanie to, którego wcześniej nie mieliśmy, ma ustalić czy zasadnym byłoby podawanie po transferze leku atosiban, którego zadaniem byłoby wyhamowanie czynności skurczowej... Zobaczymy co pokażą kolejne dni, ale na chwilę obecną transfer jest przewidywany na poniedziałek... Mamy zwiększoną dawkę leku estrofem oraz lekarz dorzucił lek acard.