W końcu w październiku 2018 doczekałem się wyczekiwanej od dawna odpowiedzi z Ministerstwa Zdrowia. Odpowiedzi na którą czekałem już od lutego 2018.
Przypuszczam, że pracownicy ministerstwa byli już zmęczeni moimi ciągłymi pismami, i postanowili dać za wygraną i w końcu udzielić mi merytorycznej odpowiedzi....A może pomogło pismo do AOTMIT?