Ostatnio zacząłem się zastanawiać co powinniśmy zrobić z żoną w sytuacji gdyby jakiś cudem przydarzyła nam się nieplanowana ciąża... Z tej okazji postanowiłem sprawdzić czy są jakieś możliwości przeprowadzenia nieinwazyjnych badań genetycznych płodu.
Z uwagi na powyższe ograniczenia metoda taka byłaby dla nas tylko częściowo użyteczna i pozwalała stwierdzić czy moja mutacja została przekazana. W sytuacji wykrycia mojej mutacji w krwi płodu nie moglibyśmy stwierdzić, czy dziecko jest nosicielem tylko mojej mutacji czy również odziedziczyło drugą mutację genetyczną po matce a co za tym idzie będzie ciężko chore.
Niestety, nawet gdybyśmy chcieli skorzystać z takiej metody, to na chwilę obecną nie jest dostępna w Polsce. W naszym kraju możemy skorzystać z nieinwazyjnych testów NIFTY, Harmony, SANCO, które jednak pozwalają tylko na zbadanie popularnych problemów genetycznych jak aneuploidie chromosomów. Możliwość przeprowadzenia testu NIPD (Non invasive prenatal diagnosis) w poszukiwaniu konkretnych jednogenowych mutacji genetycznych znalazłem jedynie w Anglii - Great Ormond Street Hospital i USA - Ravgen. Powyższe strony nie podają niestety cen za przeprowadzenie badania, ale udało mi się ustalić, że koszt może być w okolicach 15 000 zł, czyli na poziomie preimplantacyjnej diagnostyki genetycznej PGD.
Mimo iż możliwości jakie dają testy NIPD wydają się być obiecujące to na chwilę obecną nie są one dostępne dla polskich pacjentów.
W naszych realiach jedyną możliwą opcją wydaje się być zatem przeprowadzenie biopsji kosmówki lub amniopunkcji i wykonanie badań genetycznych pod kątem naszych mutacji. Pytanie tylko czy istnieje placówka w Polsce, która byłaby w stanie w skończonym czasie takie badanie wykonać. Pamiętam, że jak w 2015 roku sprawdzaliśmy taką możliwość w Zakładzie Genetyki Instytutu Matki i Dziecka, to usłyszeliśmy, że na nasze mutacji nie mają metody a co za tym idzie nam nie pomogą...
Zatem jeżeli ktoś wie o miejscu, które takie badanie przeprowadzi dla dowolnej mutacji jednogenowej to będę wdzięczny za informacje.
A czy przypadkiem nie zrobili by tego w Invicta? Badanie próbki pobranej z zarodka i próbki pobranej z aminopunkcji nie powinno się znacząco różnić...
OdpowiedzUsuńNa chłopski rozum mi też się tak wydaje, aczkolwiek w cenniku nie ma o tym mowy. Planuję zapytać przy najbliższej wizycie.
UsuńJeszcze lepsze byłoby gdyby umieli to zrobić na podstawie próbki pobranej z krwi matki - zwielokrotnić DNA płodu i je zbadać..
Ciekawy, ważny artykuł.
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńBardzo przydatny tekst. Dobrze, że tak świadomie podchodzicie do tematu i zawczasu sprawdzacie dostępne możliwości. Mutacje genetyczne to poważny temat i lepiej go nie lekceważyć, chociaż też cena jest bardzo wysoka. Pozdrawiam Was serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam
Usuń