wtorek, 28 listopada 2017

Endometrium 9,44 - cz.65 - In Vitro z metodą PGD

Przyjmowany 3 razy dziennie po jednej tabletce estrofen ładnie doprowadził do wzrostu poziomu estradiolu do 1716 pg/ml a co za tym idzie endometrium urosło i w momencie pomiaru miało 9,44mm. Pierwszy raz dostaliśmy zdjęcie trójwarstwowego endometrium, które teraz tylko czeka na przyjęcie zarodka :)

Endometrium trójwarstwowe
Trójwarstwowe endometrium


Z in vitro jest tak, że im człowiek więcej wie tym chyba gorzej... Już po wyjściu z kliniki, leżąc w łóżku zaczęliśmy mieć wątpliwości czy na pewno został poprawnie wyznaczony dzień transferu. Skąd te wątpliwości? Bowiem zgodnie z zaleceniami moja Żona ma przyjmować progesteron dopochwowo 3 razy dziennie po 2 tabletki od 11 dnia cyklu a transfer  ma się odbyć 16 dnia cyklu.  Czyli przed nami 5 pełnych dni przyjmowania progesteronu i dopiero 6 dnia progesteronu odbędzie się transfer zarodka...Do tej pory jakoś zawsze nam się wydawało, że transfer 5 dniowej blastocysty powinien odbyć się 5 dnia przyjmowania progesteronu a nie 6 dnia... Konsultacja z dr Google przed snem nie przyniosła ukojenia bowiem znaleźliśmy różnorodne informacje, wśród nich oczywiście taką, że transfer pięciodniowej blastocysty powinien się odbyć 5 dnia przyjmowania progesteronu. Nie można zatem powiedzieć, że zasypialiśmy spokojnie...

Na szczęście następnego dnia rano znalazłem zdjęcie karteczki z poprzednimi zaleceniami do naszego transferu na cyklu sztucznym i tam wyglądało to analogicznie jak tym razem (5 pełnych dni progesteronu i transfer dnia szóstego przy podawaniu zamrożonej 5 dnia blastocysty) a co za tym idzie ponownie zaczęliśmy wierzyć w celowość działań naszego lekarza :)

Na koniec nasz lekarz stwierdził "Tym razem się uda. Zobaczycie" . Zobaczymy czy miał rację.. TSH mojej Żony na szczęście 2.38 czyli poniżej granicy 2.50.

6 komentarzy:

  1. Hej!
    Gratuluje. Czyli Dong jednak działa:) na wszystkich/ja mimo przyjmowania 3 razy dziennie Estrofemu miałam problem/.Super, kolejny krok do przodu i coraz bliżej do celu.
    Ja miałam tez dylemat z tymi dniami, ale to sie liczy doby a nie dni czyli jak zaczniesz rano przyjmować progesteron a transfer popołudniem to tak naprawdę robi się transfer w 5,5 dobie:). Jak dziecko liczyłam na palach bo też miałam te same wątpliwości.
    No to teraz spokojnego transferu, trzymajcie sie tam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej,
      My problem mieliśmy za drugim podejściem z estrofenem. Z niewyjaśnionych przyczyn poziom estradiolu nie podnosił się (chyba był 200-300), a endometrium nie rosło.. Nikt nie umiał wyjaśnić czemu.
      Donga Żona łyka raz dziennie. Jak ten transfer się nie uda, to zwiększymy dawkę Donga, aby zobaczyć czy ma jakiś wpływ.. Inaczej trudno byłoby wywnioskować cokolwiek. Póki co łyka raz dziennie :)

      Z tymi dobami to chyba nie kwestia liczenia, tylko podejścia w klinice. W linku który podałem w poście konkretnie piszą, że gdy jest transfer blastocysty pięciodniowej, to zaczynają brać progesteron w niedzielę, a transfer robią w czwartek. Zatem jakby nie liczyć wychodzi, że transfer jest 5tego dnia przyjmowania progesteronu....Liczyłem kilka razy na palcach :) Strasznie skomplikowane to ... Zawsze to opcja do rozważanie jak się nie uda transfer tym razem - podać blastocystę piątego dnia progesteronu a nie po piątym dniu.
      No ale, lekarz mówił, że się uda - więc może się faktycznie uda?

      Dzieki! Trudno o to ciepło niestety gdy za oknem śnieg z deszczem...

      Usuń
  2. Witam!

    trzymam mocno kciuki, że tym razem się uda &&&& Przesyłam moc pozytywnej energii, trzymajcie się - jesteście już bardzo blisko celu :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!
      Dzięki! Jakoś ostatnio nie przybliżyliśmy się zbytnio do celu, ale osobiście myślę ze sukces w in vitro to kwestia liczby powtórzeń czyli transferów :) Zatem im jest ich więcej tym większe szanse na ciążę...
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Witam! z tymi dniami do transfery wg. tego artykółu niedz.-pon/1/,pon-wt/2/,wt-sr/3/,sr-czw/4/. Skoro transfer w czwartek popołudniem to w tej klinice robia go w 4,5 doby. W sumie jako że okno do implantacji jest "otwarte"2 dni to widać trafiają. W Invicta jest to 5,5 dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! właśnie ten jeden dzień różnicy mnie zastanowił..Zakładam, że zarówno w jednej i drugiej klinice transfery się udają. Zatem ciekawe kiedy otwiera i zamyka się okno implantacji. Skąd masz informacje że trwa dwa dni? Ja się zastanawiam czy jak teraz się nie uda to czy nie zapytac czy nie moga zrobic nam transferu 4,5 dnia właśnie... No ale może się uda teraz i pytać nie będę musiał ;)
      Pozdrawiam

      Usuń