Pokazywanie postów oznaczonych etykietą polityka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą polityka. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 27 lipca 2017

Finansowanie PGD/PGS przez NFZ ?

Działając zgodnie z zasadą "a co mi szkodzi?"  postanowiłem napisać do NFZ pytanie o możliwość partycypowania przez NFZ w finansowaniu mojego zapłodnienia pozaustrojowego ze szczególnym genetycznej diagnostyki preimplantacyjnej PGD.  Uważam, że jakieś wsparcie ze strony NFZ mi się należy, bowiem od wielu lat odprowadzam składki na ubezpieczenie zdrowotne z umowy o pracę jaką posiadam. 

czwartek, 6 lipca 2017

Zakaz aborcji ponownie w sejmie

Wizyta prezydenta USA Donalda Trumpa bardzo ładnie przykryła kontrowersyjne działania naszego rządu a konkretnie przekazanie do komisji ds. polityki społecznej kolejnego projektu zakazującego aborcję. Jak podaje Polsat News,  projekt dodatkowo zakazuje sprzedaży środków o działaniu poronnym i antyimplantacyjnym. Bardzo ciekawe czy przypadkiem posłowie nie uznają prezerwatywy czy tabletek antykoncepcyjnych za środki o działaniu antyimplantacyjnym. Przecież prezerwatywa to takie zbrodnicze narzędzie, które blokuje plemniki na drodze do komórki jajowej, a tym samym uniemożliwia implantację potencjalnego zarodka... Jeszcze większym złem są tabletki antykoncepcyjne, które blokują owulację, na co przecież też można patrzeć jak na działanie antyimplantacyjne.

poniedziałek, 12 czerwca 2017

Rządowe dbanie o zdrowie Polaków...

Przy ostatniej debacie na temat pigułki ellaOne, słyszeliśmy jak rząd Prawa i Sprawiedliwość troszczy się o zdrowie kobiet w Polsce i dlatego chce wprowadzić pigułkę ellaOne (tabletka opóźniająca owulację) na receptę bowiem inaczej nastolatki będą dalej łykać ją jak cukierki. Pomijam już fakt, że w debacie opinia publiczna wprowadzana była w błąd twierdzeniami ministra zdrowia, że ellaOne to tabletka poronna, co jest oczywistą bzdurą.  

czwartek, 25 maja 2017

Pigułka ellaOne na receptę?

Nasi cudowni politycy po raz kolejni udowodnili, że wiedzą lepiej co nam potrzeba niż my sami i zdecydowali, że tabletka opóźniająca owulację ellaOne powinna być na receptę. Politycy nie są w stanie oddzielić kościoła od seksu czy po prostu kościoła od polityki. Decyzje jakie podejmują wydają się wynikać ze światopoglądowego zaślepienia, a przecież w Polsce żyją ludzie o różnych poglądach i wyznaniach. Prawo powinno być dla wszystkich, a jak stosowanie antykoncepcji nie jest zgodnie z czyimś światopoglądem to po prostu nie powinien jej SAM stosować a nie komplikować życie innym. Można się obawiać, że za chwilę na receptę lub w ogóle zakazane będą wszystkie inne środki antykoncepcyjne, a co za tym idzie powstanie czarny rynek antykoncepcji.

środa, 5 kwietnia 2017

Zakaz aborcji po raz kolejny czyli Kaja Godek reaktywacja

Prawie z krzesła spadłem gdy zobaczyłem, że Kaja Godek, z Fundacją Życie i Rodzina zamierza złożyć po raz kolejny projekt ustawy, która ma zakazać aborcji. O tej rewelacji przeczytałem po raz pierwszy na stronie gazety Rzeczpospolita a konkretnie tutaj

Czytając artykuł po raz kolejny próbowałem zrozumieć co tak na prawdę kieruje tą kobietą, która z taką niezłomnością próbuje zmusić inne kobiety aby żyły tak jak ona (Kaja) sobie wyobraziła... Powoli zaczynam skłaniać się ku twierdzeniu, że być może dążenie to wynika z faktu, że Kaja Godek została doświadczona przez los chorym dzieckiem, i dlatego też chce aby inne kobiety w Polsce miały większą szansę zostać podobnie jak ona doświadczone.. Chyba jest to jedyne w miarę logiczne wytłumaczenie jakie przychodzi mi do głowy..

W artykule na stronie Rzeczpospolitej była też mowa o fatalnej w swojej naturze tzw. "klauzuli sumienia". Mogliśmy poznać stanowisko innej osoby o fanatycznych poglądach z Instytutu Ordo Iuris - Jerzego Kwaśniewskiego, który stwierdził że "sprzeciw sumienia jest prawem każdego, (…), w każdej sytuacji, w której prawo nakłada na obywatela obowiązek, który ten rozeznaje jako zło"


Bardzo mnie ciekawi jak na poglądy Pana Jerzego Kwaśniewskiego wpłynęłoby gdyby ktoś zastosował klauzulę sumienia wobec niego lub kogoś z jego bliskich. Mogę wyobrazić sobie sytuację że Pan Jerzy potrzebuje przetoczenia krwi, a zajmuje się nim lekarz który będąc Świadkiem Jehowy, zasłania się klauzulą sumienia i nie robi transfuzji krwi. Ciekawe czy w takiej sytuacji Pan Jerzy też twierdziłby , że "sprzeciw sumienia jest prawem każdego"...A nie, przepraszam, wtedy przypuszczalnie sytuacja byłaby wyjątkowa i sprzeciw sumienia byłby nie na miejscu....