Z uwagi na fakt, że mamy już za sobą 3 procedury in vitro w klinice Invicta, pomyślałem, że zobaczę jak wyglądało moje nasienie użyte do procedury. Sytuację podsumowuje poniższa tabelka.
Stymulacja | Nasienie | Objętość (ml) | Liczba plemników (mln/ml) | Ruchliwość (%) |
1 | Natywne | 1,8 | 66 | A-11; B-32; C-6; D-51 |
po preparatyce | 0,8 | 23,4 | A-28; B-68; C-1; D-3 | |
2 | Natywne | 1 | 51 | A-22; B-23; C-10; D-45 |
po preparatyce | 0,2 | 22 | A-53; B-35; C-6; D-6 | |
3 | Natywne | 2 | 62 | A-16; B-32; C-7; D-45 |
po preparatyce | 1 | 22 | A-51; B-43; C-4; D-2 |
Gołym okiem widać, że najlepsze nasienie było podczas drugiej i trzeciej procedury zapłodnienia pozaustrojowego - prawie dwa razy więcej plemników z kategorii A
Pytanie co wpłynęło na tą znaczącą poprawę... Od początku kontaktu z kliniką Invicta przyjmowałem po jednej kapsułce dziennie suplementu AndroVit Plus. Wydaje się zatem, że nie preparat ten nie miał decydującego wpływu na poprawę jakości nasienia w procedurach 2 i 3. Dietę też miałem zbliżoną przy każdej z procedur a konkretnie - dużo nabiału, owoców, zielona herbata liściasta oraz brak piwa i innych napojów gazowanych. Nie palę również papierosów ani nie piję kawy, ale to przez całe moje życie.. Ponadto przestałem trzymać laptopa na kolanach
Przed druga procedurą in vitro byliśmy na wakacjach w trakcie których piłem do kolacji i obiadu karafkę czerwonego wina. Dlaczego? Bo przed wyjazdem wyczytałem, że ma ono dobry wpływ na nasienie.
Mogę zatem przypuszczać, że wypoczynek połączony z czerwonym winem wpłyną na dwukrotny wzrost plemników klasy A w nasieniu natywnym. Trzecia procedura była 3 tygodnie po drugiej, a zatem efekt wakacji mógł już osłabnąć. Ponadto w domu nie piłem czerwonego wina. Wydaje się zatem że nieznaczny spadek w liczbie plemników kategorii A może bys uzasadniony.
Pomijając czynnik związane z dietą, procedura 1 różni się od procedur 2 i 3 jeszcze laboratorium Invicta, które przeprowadzało preparatykę plemników. Procedura 1 odbyła się bowiem w klinice Invicta w Warszawie a procedury 2 i 3 w klinice Invicta w Gdańsku.
Pozwala mi to przypuszczać, że laboratorium w Gdańsku jest lepsze od laboratorium z Warszawy. Trudno jednak te przypuszczenia potwierdzić, bowiem jedynym wiarygodnym testem byłoby przeprowadzenie badania jednej próbki nasienia równocześnie w obu laboratoriach. Niestety nie jest to możliwe, a co za tym idzie pozostaną mi przypuszczenia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz