Nudności mojej Żony powoli ustępują. Ostatnio pojawiają się już tylko sporadycznie wieczorami.. Mamy zatem nadzieję, że niebawem znikną już na dobre :)
W ostatnich dniach odebraliśmy wyniki Testu PAPP-A, który ku naszemu zaskoczeniu był prawidłowy. Spodziewaliśmy się, że z uwagi na in vitro wynik może być niekorzystny. Na szczęście nasze przypuszczenia się nie potwierdziły. Ciągle jednak nie rozumiemy zasadności przeprowadzania tego testu z uwagi na fakt, że zarodek był przebadany w PGS pod kątem problemów chromosomowych...Posłusznie jednak wykonaliśmy zalecenia genetyka za naszej kliniki in vitro..
Mieliśmy też wykonane pierwsze echo serca w 13 tygodniu ciąży. Wykonująca badanie profesor nie zauważyła na szczęście niczego niepokojącego. Kolejne echo serca czeka nas dopiero w 20 tygodniu ciąży. Mam nadzieję, że wtedy też nic złego nie zostanie wykryte. Niestety w poprzedniej ciąży, zmiany w sercu zaczęły się dopiero pojawiać w 38 tygodniu ciąży. Wtedy pojawił się przerost przegrody międzykomorowej świadczący o kardiomiopatii. Zatem największy stres związany z rozwojem serduszka za pewne będzie nam towarzyszył właśnie w okolicy końca ciąży i porodu....
Najważniejsz żebyście byli optymistycznie nastawieni. Po Pgd nic nie moze się juz stać, i tego sie trzymajcie!
OdpowiedzUsuńOczywiście, że mamy nadzieję, że z sercem będzie wszystko ok:) W końcu po to robiliśmy PGD:). Beztroski optymizm jednak myślę, że bezpowrotnie utraciliśmy. Co by nie mówić optymizm jest pochodną życiowych doświadczeń.
UsuńPozdrawiam ciepło :)