niedziela, 22 października 2017

Szansa na transfer? - cz.56 - In Vitro z metodą PGD

Po tym jak dwa pęcherzyki zamieniły się w torbiele i nic nie wyszło z pomiaru receptywności, moja Żona przez 14 dni przyjmowała dwa razy dziennie orgametril. W piątym dniu zaprzestaniu przyjmowania powyższego leku moja Żona dostała okres. Zgodnie z wytycznymi naszej Kliniki invitro mamy zgłosić się na kontrolę między 1 a 5 dniem miesiączki. Wtedy też mamy podjąć decyzję co dalej...

Przez te wszystkie komplikacje związane z przygotowaniem do pomiaru receptywności endometrium pojawił się w naszych głowach pomysł aby w ogóle zrezygnować z tego badania. Ciekawe co powiedzą na nasz pomysł w klinice..
Stwierdziliśmy jednak, że aby zajść w ciąże musimy transferować zarodki a póki co w tym roku mieliśmy zaledwie dwa transfery. Rok się kończy więc warto byłoby wykonać trzeci transfer a nie kolejne badanie co do wartości którego mamy pewne wątpliwości.. Do trzech razy sztuka w końcu :)?
Z uwagi na problem z naturalną owulacją u mojej Żony powstał pomysł aby wykonać transfer na cyklu lekko stymulowanym, w którym pęcherzyki zostaną pobudzone niewielkimi dawkami leku np. menopur czy clomid a owulacja zostanie wywołana 'triggerem'.

Za kilka dni zobaczymy co na nasz pomysł powiedzą w naszej Klinice..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz