No i doczekaliśmy się... Póki co na wyniki diagnostyki preimplantacyjnej PGD, ale to już coś.
Dokładnie 22 grudnia 2016 na stronie medipoint pojawiły się wyniki badań. Okazało się, że :
- Jeden zarodek jest niediagnostyczny
- Dwa zarodki są nosicielami pojedynczej mutacji
- Dwa zarodki są chore ( mają obie mutacje )
- Trzy zarodki są pozbawione mutacji.
Wynik ten jest bardzo dla nas korzystny, bowiem na zdrowe zarodki mieliśmy 25% szansy..
Do ostatecznego sukcesu niestety droga jest jeszcze długa i kręta. Na początku zarodek musi się poprawnie rozmrozić potem przyjąć w wyniku transferu, następnie w ciąży nie może być żadnych komplikacji a na koniec musi być bezpieczny poród. I to wszystko musi wydarzyć się przynajmniej 3 razy tj. dla każdego ze zdrowych zarodków.
Co ciekawe, gdy czekaliśmy na wynik PGD po raz drugi zmienił się nam opiekun pacjenta w naszej klinice. Ciekawe ile jeszcze razy się zmieni..
W każdym razie znowu czekamy.... Czekamy z jednej strony na transfer, a z drugiej strony na wynik PGD naszego niediagnostycznego zarodka. Bardzo nas ciekawi do której grupy zostanie zakwalifikowany... Szkoda, że proces ponownego badania niediagnostycznego zarodka nie rozpoczą się automatycznie na podstawie zgód, które wypełniliśmy kilka miesięcy wcześniej w trakcie spotkania z genetykiem. Niestety aby rozpocząć ponownie badanie zarodka, sami musieliśmy się skontaktować z naszą nową opiekunką pacjenta, która przez kilka dni utrzymywała, że musimy podpisać zlecenie na ponowne badanie zarodka... Dopiero po tyogdniu przyznała nam rację i stwierdziła, że zarodek będzie ponownie przebadany...
Możecie podpowiedzieć co należy zrobić, aby niediagnostyczny zarodek został ponownie przebadany. Dziękuję
OdpowiedzUsuńW naszej Klinice sprowadza się to do wykonania telefonu na infolinię i poproszenia o ponowne badanie niediagnostycznego zarodka. Chociaż to i tak nadmiarowe działanie, bo jak wypełnialiśmy dokumenty odnośnie badania PGD, to było tam pytanie co należy zrobić z niediagnostycznym zarodkiem. Wybraliśmy opcję, że należy przebadać go ponownie. Zatem myślę, że ponowne badanie powinno odbywać się automatycznie. Ale telefon nie zaszkodził na pewno :)
UsuńDziekuje za odpowiedz.
OdpowiedzUsuńOtrzymałam informacje, iż lekarz ponownie musi wystawić zlecenie. Cyrk
To faktycznie dziwne. Mam nadzieję, że lekarz zrobi to samodzielnie i nie będzie trzeba w tym celu iść i płacić za kolejną wizytę :)
UsuńPoszło, czas oczekiwania 3 tygi.
UsuńU nas to szybciej poszło dla niediagnostycznego zarodka. 6 dni po wynikach pobrali ponownie biopsję a po kolejnych 8 dniach był już wynik. Czyli dwa tygodnie po informacji, że zarodek jest niediagnostyczny mieliśmy już jego wynik.
OdpowiedzUsuńTo całkiem optymistycznie.
UsuńNiestety teraz okres świąteczny.
Orientujesz sie może czy te niedoagnostyczne wypadły komuś poprawnie?
Z tego co ja sie orientuje niestety wychodzą one nieprawidłowe :(
Pozdarwiam
Tak, wychodzą poprawnie. Za naszym pierwszym podejściem niediagnostyczny okazał się nosicielem jednej mutacji, więc w sumie transferować można. Za drugim razem, niediagnostyczny nie miał żadnej mutacji dla których testujemy, ale PGS wykazało że ma złe chromosomy - do transferu się nie nadaje zatem
OdpowiedzUsuńDziekuje za odpowiedzi.
UsuńTrzymam kciuki za transfery.
Dziękuję!
Usuń