Druga kontrola za nami.. Poziom estradiolu to 1500, a nie 4200 jak poprzednim razem, a co za tym idzie póki co szanse na hiperstymulację są mniejsze niż ostatnio. To zapewne dobra wiadomość. Niestety pęcherzyki też nie chcą rosnąc jakoś spektakularnie... W jednym jajniku lekarz naliczył 8 w drugim 13, co daje 21 potencjalnych komórek.
Doktor zdecydował o kontynuowaniu stymulacji i wyznaczył kolejną kontrolę na dzień następny. Zatem ponownie musimy wstać rano aby pojechać do Invicta na pobranie krwi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz